Nowe wraca, czyli zmiany, zmiany, zmiany
Z ramienia noszonego nazwiska zagadują mnie ludzie o komentarz dotyczący obecnych wydarzeń politycznych
To moja osobista tragedia bowiem swoją opcję polityczną pochowałem wraz z Ś+P Ojcem w marcu 2010 roku. I pomimo, że na głos deklaruje swoją apolitycznosc, to nie potrafię tych natarczywych pytań ukrócić…
Zatem proszę: oto mój komentarz. Pochodzi z… 1985 roku. Proszę czytać ze zrozumieniem – zwłaszcza biorąc pod uwagę, że powstał 40 lat temu…
>>>Zmiany<<<
Wasze zmiany nic nie zmieniają
Wasze zapewnienia nic nie zapewniają
Ja nie wierzę w poprawę sytuacji
Chcę prawdziwych zmian, a nie manipulacji
Potrzebne są zmiany!
Konieczne są zmiany!
Bo jeśli nic się nie zmieni
Może nadejść dzień rebelii
Nie chcę zdychać w ogniu rewolucji
Lecz widzę, że ludzie bliscy są szaleństwa
W przypływie desperacji gotowi zabijać
Krwawe zmiany nie zmienią społeczeństwa
Potrzebne są zmiany!
Konieczne są zmiany!
Bo jeśli nic się nie zmieni
Może nadejść dzień rebelii
Ewolucja przecież trwa
Wszystko musi ulec zmianie
Świat gnije powoli
Ale systemy się trzymają
Potrzebne są zmiany!
Konieczne są zmiany!
Bo jeśli nic się nie zmieni
Może nadejść dzień rebelii
Wasze zmiany nic nie zmieniają
Kłamstwa i bzdury to pokarm dla mas
Wasze zapewnienia są gówno warte
Zmiany są konieczne – ocalą nas
Potrzebne są zmiany!
Konieczne są zmiany!
Bo jeśli nic się nie zmieni
Może nadejść dzień rebelii
Dezerter 1985 r.